
Mglisto, dżdżyście, chłodno, buro… jesień w pełni! Można siedzieć pod kocem z kubkiem gorącej czekolady i marudzić, tylko po co? Szukasz doskonałej metody na jesienną chandrę i na rozgrzewkę? My posiadamy na to skuteczny patent! Montaż budek lęgowych dla płomykówek! Pozytywy można wyliczać w nieskończoność! Po wniesieniu budki na wieżę kościelną jest Ci gorąco już do końca dnia, Twoja gibkość i tężyzna fizyczna wzrasta z każdym przebytym schodkiem i z każdą zdobytą belką. Za jednym zamachem zwalczysz lęk wysokości i przestrzeni. Darmowy kurs stolarki opanujesz po zamontowaniu ok. 50 budek. Będziesz mógł/mogła nawdychać się kurzu, odchodów ptaków i nietoperzy, a co za tym idzie zdobędziesz odporność, co jest niezwykle istotne żyjąc w tym jakże sterylnym świecie. Naśmiejesz się przy tym co niemiara, a wiadomo nie od dziś, że śmiech dotlenia organizm, zwiększa odporność, rozładowuje stres, poprawia nastrój, dodaje energii, uaktywnia mięśnie oraz, co będzie widać na zdjęciach – upiększa! I to wszystko za zupełną darmochę! Aha, zapomniałbym… montaż budek lęgowych dla płomykówek powoduje, że płomykówka ma swoje upragnione M1… To taki efekt uboczny. 😉
Ekipa łódzka po montażu budek dla pójdziek (patrz tutaj) teraz wygrzewa się przed ciepłym kominkiem, ale nie Lubuszanie!!! W sobotę trzech członków naszego Stowarzyszenia w składzie: Robert Komorowski, Zbyszek Miszon i Sławek Rubacha udali się w rejon Sulęcina, aby uskutecznić to wszystko, o czym napisałem powyżej. To był pierwszy etap montażu budek. Kolejne wkrótce.
Dziękujemy firmie Maszoński-Logistic za wypożyczenie przyczepy, niezbędnej do przewozu sprzętu.
Zdjęcia: Zbyszek Miszon – te ładne, te brzydkie ja.
Tekst: Sławek Rubacha
- Jedna z pięciu odwiedzonych wież.
- No dobra… tylko trzeba tam teraz wejść i wnieść to wszystko!
- Zbyszek, nasz profesjonalny kierowca, dokumentalista i donosiciel… sprzętu.
- Przez moment zastanawialiśmy się, czy nie zabrać te budki i zrobić sobie parkiet w salonie.
- Test wytrzymałości.
- Po kolejnym teście jesteśmy już pewni…wieża się zawali a budka wytrzyma!
- Zawrót głowy nr 1.
- Jak święty na ołtarzu 😉
- Bez wątpliwości, SOS w akcji!
- Dobra teraz muszę się skupić, bo robią mi zdjęcie!
- A mówiliśmy, nie leź bo utkniesz…no i wlazł.
- Jeszcze tylko plakietka…
- ..i budka w pełnej krasie.
- Tytki, zapraszamy!
- Trzech facetów i ani jeden nóż, ale główka pracuje jak u bohaterów bajki „Sąsiedzi”!
- Zasłużony posiłek.
- Kolejna budka czeka na lokatora.
- Serduszka trzy!
- Chwila refleksji nad biegnącym czasem, ech.
- I jeszcze jedna chwila zadumy.
- Myśleliśmy, że byliśmy tam pierwsi, ale widać, że nasza pani sekretarz była tu przed nami. Swoją drogą nieładnie bazgrolić po obiekcie zabytkowym!
© 2016 Wszystkie prawa zastrzeżone. Wykonane przez Tru studio