Długo wyczekiwany lęg syczka Otus scops w naszym kraju w końcu stał się faktem!

Pierwszy raz ptak został usłyszany przez Tomka 25 maja 2025 r. Samiec intensywnie nawoływał głosem terytorialnym przez dwie kolejne noce. Początkowo bardzo sceptycznie podchodziliśmy do możliwości lęgu. Tegoroczna wiosna nie sprzyjała temu gatunkowi – panowały dość niskie temperatury, a przede wszystkim często padał deszcz. Z tego powodu, a także z powodu innych obowiązków, nie odwiedzaliśmy tego miejsca.

Sytuacja odmieniła się po kilku tygodniach, kiedy okazało się, że ptak wciąż przebywa w terytorium i odzywa się zupełnie inaczej niż przy pierwszym spotkaniu. Zapaliła nam się czerwona lampka – to mogło oznaczać, że samiec nie jest sam. 26 czerwca br. po raz pierwszy udało nam się zarejestrować dwa ptaki: samca i samicę. Ich zachowania jednoznacznie wskazywały, że możemy mieć do czynienia z parą lęgową.

W wytypowanym jako potencjalne miejsce lęgowe zadrzewieniu zawiesiliśmy rejestrator głosów i zaczęliśmy przeszukiwać dziuple. Podczas kolejnych kontroli nasze nastroje przypominały sinusoidę. Kiedy wydawało nam się, że jesteśmy blisko znalezienia gniazda, trafiały się wizyty, podczas których nie widzieliśmy ani nie słyszeliśmy ptaków. Dodatkowo obecność puszczyków Strix aluco, często latających w tym miejscu, działała na nas przygnębiająco. Tylko dzięki czułym mikrofonom udawało nam się przy pojedynczych kontrolach potwierdzać obecność syczków.
Przełom nastąpił 19 lipca br.! Podczas skanowania terenu kamerą termowizyjną zauważyliśmy samca, który intensywnie polował i nosił pokarm w jedno konkretne miejsce, inne niż wcześniej wytypowane zadrzewienie. Gdy podeszliśmy bliżej, dostrzegliśmy samicę, która po chwili wskoczyła do gniazda w wyłomie olszy.

O świcie, uzbrojeni w drabinę i wysięgnik z kamerką, zajrzeliśmy do środka. Oprócz samicy były tam trzy pisklęta, mające najwyżej 2–3 dni. Po dwóch tygodniach wróciliśmy w celu zaobrączkowania młodych. W gnieździe były już tylko dwa pisklaki.

Podczas wszystkich kontroli zebraliśmy wiele informacji o pokarmie, częstotliwości karmienia, zachowaniach dorosłych ptaków itp. Jesteśmy pewni, że te obserwacje pomogą innym przy kolejnych lęgach tego gatunku – choć trzeba uczciwie przyznać, że niekoniecznie muszą one nastąpić szybko. Obyśmy się jednak mylili!

Tak czy inaczej, można już oficjalnie potwierdzić, że od 2025 roku polska awifauna liczy 11 lęgowych gatunków sów!!!
Szczęśliwymi znalazcami lęgu syczka są: Tomek Sczansny i Sławek Rubacha.
Tekst: Sławek Rubacha
Podziel się! Share!Share on Facebook0Share on Google+0Tweet about this on Twitter

Przekaż 1,5% podatku na ochronę sów

Stowarzyszenie Ochrony Sów jest ogólnopolską organizacją wyspecjalizowaną w ochronie sów. Naszym priorytetem jest ochrona tej grupy ptaków, jednak nasze działania ukierunkowane są także na edukację oraz badania.
Wesprzyj nasze działania wpłacając 1,5% podatku!

STOWARZYSZENIE OCHRONY SÓW
KRS: 0000285376

Więcej tutaj.

Atlas Sów Polski

atlas.sowy.sos.pl

Największa baza gromadząca obserwacje żywych i martwych sów oraz śladów ich obecności w Polsce. Zgłoś swoje obserwacje!

» Przejdź do: atlas.sowy.sos.pl

Partner BizneSowy

Zapoznaj się z regulaminem naszego programu partnerskiego.

» Przejdź do strony Programu

Dołącz do nas już teraz

Twoje członkostwo i aktywność w Stowarzyszeniu pomoże zachować przyrodę, chronić populacje sów i szerzyć wiedzę o tych wspaniałych ptakach. Przyłącz się do nas.

Zostań członkiem SOS »

© 2016 Wszystkie prawa zastrzeżone. Wykonane przez Tru studio